Polonez Caro gli 1,6 bosch slaba moc moc - duże spalanie.
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
Polonez Caro gli 1,6 bosch slaba moc moc - duże spalanie.
Witam
Mój polonez leci max 100 km/h i wydaje mi sie iż spalanie jest dość wysokie, ogólnie jest jakby zamulony czy tak ma być i taki jego urok czy coś jest nie tak. Jak jest pojemność zbiornika paliwa? W jakim zakresie obrotów nalezy sie poruszac w tej zielonej skali czy jak - nie chce za bardzo go piłować. I zauwazelem iz przy dodawaniu slychac jakis dziwny gwizd czu swist od spodu auta pod maska nic nie slychac, caly wydech mam nowy.
Mój polonez leci max 100 km/h i wydaje mi sie iż spalanie jest dość wysokie, ogólnie jest jakby zamulony czy tak ma być i taki jego urok czy coś jest nie tak. Jak jest pojemność zbiornika paliwa? W jakim zakresie obrotów nalezy sie poruszac w tej zielonej skali czy jak - nie chce za bardzo go piłować. I zauwazelem iz przy dodawaniu slychac jakis dziwny gwizd czu swist od spodu auta pod maska nic nie slychac, caly wydech mam nowy.
Nie, to nie urok, szukaj przyczyny. Tych może być sporo - świece, kable i spółka (słowem: słaba iskra), wytarty wałek rozrządu, zapchane filtry, umierająca od syfu w baku pompa paliwa... to tylko niektóre z nich. Nie panikuj, zacznij od tych najtańszych i szukaj 
Co do stylu jazdy - do odcinki nie masz co kręcić, bo tam produkowany jest już głównie hałas, ale do tych 5000 to chyba jeszcze jest po co, bo tam rozwijana jest maksymalna moc. Jak chcesz jeździć oszczędnie, to trzeba niżej, powiedzmy do 4000.
Pojemność baku to 45 litrów, ale tych ostatnich 6-7 zwykle nie udaje się wykorzystać, więc lepiej trochę wcześniej zjechać pod dystrybutor.
Jednak sprawdziłbym wydech - że nowy, to nie oznacza, że dobrze zmontowany. A także przewody podciśnienia. No chyba, że świst jest tylko podczas jazdy, zwłaszcza w okolicach 80-90km/h -wtedy to most i dość typowa jego przypadłość.

Co do stylu jazdy - do odcinki nie masz co kręcić, bo tam produkowany jest już głównie hałas, ale do tych 5000 to chyba jeszcze jest po co, bo tam rozwijana jest maksymalna moc. Jak chcesz jeździć oszczędnie, to trzeba niżej, powiedzmy do 4000.
Pojemność baku to 45 litrów, ale tych ostatnich 6-7 zwykle nie udaje się wykorzystać, więc lepiej trochę wcześniej zjechać pod dystrybutor.
Jednak sprawdziłbym wydech - że nowy, to nie oznacza, że dobrze zmontowany. A także przewody podciśnienia. No chyba, że świst jest tylko podczas jazdy, zwłaszcza w okolicach 80-90km/h -wtedy to most i dość typowa jego przypadłość.
Raffi
---------------------------------
Kto pod kim dołki kopie, ten jeździ na ropie ;-)
---------------------------------
Kto pod kim dołki kopie, ten jeździ na ropie ;-)
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
Ciężko napisać, prościej kopiować i wklejać, nie?
Tak, lambda też ma wpływ na moc - jeśli silnik dostanie zbyt bogatą/ubogą mieszankę, nie będzie pracował tak jak powinien. Przy czym odczuwalność raczej zbyt wielka nie będzie.
Fajnie czasem rzucić okiem na filtr powietrza i paliwa.
Tak, lambda też ma wpływ na moc - jeśli silnik dostanie zbyt bogatą/ubogą mieszankę, nie będzie pracował tak jak powinien. Przy czym odczuwalność raczej zbyt wielka nie będzie.
Fajnie czasem rzucić okiem na filtr powietrza i paliwa.
Ostatnio zmieniony 05 maja 2017, 06:56 przez jurek_j, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
?jurek_j pisze:Ciężko napisać, prościej kopiować i wklejać, nie?
Czyli 9,5 bara, mierzyłeś na wszystkich cylindrach? Mój abimex ma 8 do 8,5 i spokojnie leci 160, więc coś masz skopanestefanoxxx pisze:Filtr paliwa nowy powietrza tez, moze juz poprostu silnik wyklepany
Sprezanie ma ok 0,95 Mpa.

Pozdrawiam
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
I tak podnieś i sprawdź czy się koła lekko obracają. To nie muszą być hamulce, może być walnięte łożysko koła, wału, most, czy parę innych rzeczy. Nie musisz z tym jechać do warsztatu, wystarczy podnośnikiem.
Może przy okazji "uchem" znajdziesz źródło swoich gwizdów. Wystarczy że jeden w środku pogazuje, a drugi będzie nasłuchiwał skąd to.
W kwestii szukania przyczyn, że chleje i nie jedzie osobiście zacząłbym od silnika. Najpewniej opory toczenia są ok, a silnik nie ma pełni mocy. Jak wymieniałeś świece to jak wyglądały? Suche? Mokre? Czarne? Białe?... Świeca może wiele powiedzieć o tym, co dolega silnikowi. Sugeruję wykręcić i zerknąć jak wyglądają, zwłaszcza, że to chwila.
Dość częstym tematem zdaje się jest cewka zapłonowa, więc sprawdziłbym, czy iskra na pewno jest i czy jest mocna. Nie wiem czy Bosch miał jeszcze klasyczny rozdzielacz, czy już bazstykowy, ale też bym sprawdził.
Dla spokojności zajrzałbym na wałek - bywają wytarte, wtedy auto (zwłaszcza na wysokich obrotach) nie jedzie. Wałek jest w kadłubie, niełatwo się dostać, ale widać pod pokrywą popychacze i po tym jak one pracują powinieneś wiedzieć, czy zawory są dobrze otwierane, czy nie. Przy okazji ustawisz se luzy zaworowe, jeden brud.
Co do spalania - Polonez pali od 8 do 16 litrów, zależnie od tego jaką ma się nogę. Przy normalnej jeździe i sprawnym silniku powinno być zdecydowanie bliżej 8 niż 16. Natomiast wskaźnikiem paliwa się tak do końca nie sugeruj - on nie pracuje "liniowo", tylko opada trochę skokami - trochę stoi, potem szybko opada i znowu trochę stoi... dopiero jak nalejesz do pełna, będziesz z cała pewnością wiedział ile wypaliłeś. Wlej i wylicz spalanie - warto to robić po każdym tankowaniu, bo wyniki wiele mówią o stanie auta (nie tylko silnika). Ja np. po podwyższonym spalaniu doszedłem, że nie puszcza mi jeden zacisk.
Może przy okazji "uchem" znajdziesz źródło swoich gwizdów. Wystarczy że jeden w środku pogazuje, a drugi będzie nasłuchiwał skąd to.
W kwestii szukania przyczyn, że chleje i nie jedzie osobiście zacząłbym od silnika. Najpewniej opory toczenia są ok, a silnik nie ma pełni mocy. Jak wymieniałeś świece to jak wyglądały? Suche? Mokre? Czarne? Białe?... Świeca może wiele powiedzieć o tym, co dolega silnikowi. Sugeruję wykręcić i zerknąć jak wyglądają, zwłaszcza, że to chwila.
Dość częstym tematem zdaje się jest cewka zapłonowa, więc sprawdziłbym, czy iskra na pewno jest i czy jest mocna. Nie wiem czy Bosch miał jeszcze klasyczny rozdzielacz, czy już bazstykowy, ale też bym sprawdził.
Dla spokojności zajrzałbym na wałek - bywają wytarte, wtedy auto (zwłaszcza na wysokich obrotach) nie jedzie. Wałek jest w kadłubie, niełatwo się dostać, ale widać pod pokrywą popychacze i po tym jak one pracują powinieneś wiedzieć, czy zawory są dobrze otwierane, czy nie. Przy okazji ustawisz se luzy zaworowe, jeden brud.
Co do spalania - Polonez pali od 8 do 16 litrów, zależnie od tego jaką ma się nogę. Przy normalnej jeździe i sprawnym silniku powinno być zdecydowanie bliżej 8 niż 16. Natomiast wskaźnikiem paliwa się tak do końca nie sugeruj - on nie pracuje "liniowo", tylko opada trochę skokami - trochę stoi, potem szybko opada i znowu trochę stoi... dopiero jak nalejesz do pełna, będziesz z cała pewnością wiedział ile wypaliłeś. Wlej i wylicz spalanie - warto to robić po każdym tankowaniu, bo wyniki wiele mówią o stanie auta (nie tylko silnika). Ja np. po podwyższonym spalaniu doszedłem, że nie puszcza mi jeden zacisk.
Raffi
---------------------------------
Kto pod kim dołki kopie, ten jeździ na ropie ;-)
---------------------------------
Kto pod kim dołki kopie, ten jeździ na ropie ;-)
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
Cos chyba jest z paliwem , kreci tylko do 5tys obrotow na postoju a podczas jazdy dajac gaz w podloge do pewnego momentu idzie potem lapie mula, ani raz nie udalo mi aie osiagnac 100km/h. Od polowy gazu lapoe mula zamiast ciagnac to go hamuje. W tym luz zaworowy sam sie ustawia. Auto pali normalnie na dotyk nawet na mrozie -20 swieczki , przewody wn nowe.
Zainteresowałbym się pompą paliwa, w moim miałem dokładnie to samo. Z racji tego że poprzedni właściciel jeździł tylko na gazie z mała ilością paliwa przytarła się pompa, po wymianie filtra i pompy paliwa problem ustąpił.stefanoxxx pisze:Cos chyba jest z paliwem , kreci tylko do 5tys obrotow na postoju a podczas jazdy dajac gaz w podloge do pewnego momentu idzie potem lapie mula, ani raz nie udalo mi aie osiagnac 100km/h. Od polowy gazu lapoe mula zamiast ciagnac to go hamuje. W tym luz zaworowy sam sie ustawia. Auto pali normalnie na dotyk nawet na mrozie -20 swieczki , przewody wn nowe.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2017, 09:32 przez Endi, łącznie zmieniany 1 raz.
FSO Nadszedł czas ... czas by cieszyć się życiem...
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
Filtr paliwa nowy , pompa daje 1,05 bara przy wtrysku przy baku 1,3bara
Wiec wedlug instrukcji jest ksiazkowo, nawet dajac obroty na maxa jest stabilnie.
To nie moj film ale cos takiego
https://youtu.be/7Y56kAeY94Y
Wiec wedlug instrukcji jest ksiazkowo, nawet dajac obroty na maxa jest stabilnie.
To nie moj film ale cos takiego
https://youtu.be/7Y56kAeY94Y
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
Ok chyba mam winowajce, syk ktory slychac jest chyba z dolotu przy zatkaniu rury od filtra powietrza nic sie nie dzieje auto normalnie pracuje, wiec gdzies jest noeszvzelnosc, po sciagnieciu dekla od filtra paliwa zdziwilo mnie to iz dajac gaz na maxa mgielka paliwa szla do gory zamiast byc zasysana do silnika
Pytanie brzmi gdzie szukac noeszvelnosci dodam iz mechanik zmienial usczelke pokrywy zaworow wiec pewnie sciagal uklad wtryskowy bo wczesniej bylo ok.
Pytanie brzmi gdzie szukac noeszvelnosci dodam iz mechanik zmienial usczelke pokrywy zaworow wiec pewnie sciagal uklad wtryskowy bo wczesniej bylo ok.
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
Pod wzgledem szcelnosci wszystko idealnie wymienilem wszystkie uszczelki
I nic sie nie zmienilo
Pompa daje bez regulatora 1,5bara
Z regulatorem delikatnie ponad 1bar
Podcisnieniie na wolnych obrotach ok 0,5 bara dajac lekko gaz rosnie przy gazie na maxa spada do zera wiec tak chyba ma byc.
Dajac gaz powoli obroty jeszce jakos rosna
Lecz dajac ma maxa w podloge odrazu, ida do 4tys i koniec jakby wlaczalo sie odciencie
czego to moze byc wina ? Przepustnica, wtrysk, komputer?
http://www.youtube.com/watch?v=7xnl4n2sSbQ
http://www.youtube.com/watch?v=Z1XMcQL1ZWw
I nic sie nie zmienilo
Pompa daje bez regulatora 1,5bara
Z regulatorem delikatnie ponad 1bar
Podcisnieniie na wolnych obrotach ok 0,5 bara dajac lekko gaz rosnie przy gazie na maxa spada do zera wiec tak chyba ma byc.
Dajac gaz powoli obroty jeszce jakos rosna
Lecz dajac ma maxa w podloge odrazu, ida do 4tys i koniec jakby wlaczalo sie odciencie
czego to moze byc wina ? Przepustnica, wtrysk, komputer?
http://www.youtube.com/watch?v=7xnl4n2sSbQ
http://www.youtube.com/watch?v=Z1XMcQL1ZWw
sprawdz ustawienie rozrządu, czujnik położenia wału. Na filmiku widać, że to coś jakby z zapłonem, ewentualnie trzeba sprawdzić, czy krzywki na wałku rozrządu mają prawidłowe wzniosy. Widać, że paliwo dochodzi, ale ewidentnie strzela w dolot. Kolejność przewodów zapłonowych prawidłowa?
jeżeli dzisiaj zrobisz coś niemożliwego, to od jutra będziesz miał to w obowiązkach...
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
rozrząd-trzeba zdjąć paski klinowe, odkrecić koło pasowe na wale korbowym, następnie zdjąć pokrywę rozrządu, pokręcać wałem, aż znaki nastawcze znajdą się naprzeciwko siebie, ja zawsze trzymam sie zasady, że mają być znaki nastawcze w jednej linii razem ze śrubami mocującymi koła rozrządu, tzn. jak przyłożę linijkę do środków śrub od koł rozrządu, to w jednej linii będę miał znaki nastawcze. Czujnik wału może mieć usterkę taką że źle zbiera odczyty i wtedy fiksuje. Najlepszy sposób na sprawdzenie- podmienić na chwilę ze sprawnego silnika lub kupić nowy, wybór należy do ciebie. Odnośnie objawów, jakie ty masz, to kiedyś robiłem koledze fiata uno 1.0, identycznie strzelało, a przepalona była uszczelka pod głowicą pomiedzy 1 i 2 cylindrem, zapalał prawie normalnie, ale nie miał siły jechać. Tam też był wtrysk bosch, ale to raczej chyba większego znaczenia nie ma
Ostatnio zmieniony 09 maja 2017, 10:15 przez piotrek33, łącznie zmieniany 1 raz.
jeżeli dzisiaj zrobisz coś niemożliwego, to od jutra będziesz miał to w obowiązkach...
ale z tego co widzę wyżej, to cisnienie w normie jest, ładne, więc temat uszczelki odpada, nieszczelności na zaworach też, szukałbym w okolicy czujnika wału, rozrządu, oraz zapłonu, skoro strzela w dolot, to należy uznać, że ma zapłony nie w tym momencie co powinien, a za zapłony odpowiedzialny jest czujnik wału- to podstawa. przyczyną zapłonów w nieodpowiednim momencie może być źle ustawiony rozrząd, który otwiera zawory zbyt wcześnie lub zbyt późno, lub błędne dane z czujnika wału korbowego, które ECU przetwarza, uznając za prawdziwe i efektem są zapłony w nieodpowiednim momencie. a jeszcze zapytam- świece zapłonowe- sprawdzane, bo jeżeli nie- to może asekuracyjnie wymienić, drogie nie są przecież, a ta kwestia odpadnie. Cewka zapłonowa- sprawdzana- zdarzaja się usterki, że jedna część nie działa sprawnie, a z tego co wiem to świece pracują parami
jeżeli dzisiaj zrobisz coś niemożliwego, to od jutra będziesz miał to w obowiązkach...
tu masz obrazek z przykładowym ustawieniem rozrządu
http://www.iparts.pl/czesc/pasek-rozrza ... 498xs.html
http://www.iparts.pl/czesc/pasek-rozrza ... 498xs.html
jeżeli dzisiaj zrobisz coś niemożliwego, to od jutra będziesz miał to w obowiązkach...
Mi kiedyś pold strzelał w dolot jak mu się objechała na zero krzywka wydechowa.
Zdejmij pokrywe zaworów, wyjmij bezpiecznik od pompy paliwa i odłacz cewkę zapłonową. następnie kręć rozrusznikiem o obserwuj wzniosy koników zaworowych. Krzywka na wałku ma wznios ok 6,5mm. Jak któryś konik ledwo sie będzie ruszał to już wiesz z czym jest problem. Dokładniej można sprawdzić wznios krzywek czujnikiem zegarowym.
Zdejmij pokrywe zaworów, wyjmij bezpiecznik od pompy paliwa i odłacz cewkę zapłonową. następnie kręć rozrusznikiem o obserwuj wzniosy koników zaworowych. Krzywka na wałku ma wznios ok 6,5mm. Jak któryś konik ledwo sie będzie ruszał to już wiesz z czym jest problem. Dokładniej można sprawdzić wznios krzywek czujnikiem zegarowym.
Cisza na morzu, cisza w armacie.
Kto się odezwie - nie jedzie w FIACIE
Kto się odezwie - nie jedzie w FIACIE
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
http://www.youtube.com/watch?v=nyyN1ArvCZ8
Tak wyglada praca zaworow
Tak wyglada praca zaworow
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 września 2016, 16:24
- Lokalizacja: Klobuck
Pomiar sprezania pierwsze cztery bez wcisnietego gazu druga paczka z otwarta przepustnica
https://zapodaj.net/72c523f55cb43.jpg.html
https://zapodaj.net/b478cad3eeec7.jpg.html
https://zapodaj.net/9b957ac31e97a.jpg.html
https://zapodaj.net/9a295100540b9.jpg.html
https://zapodaj.net/d503a50adee2e.jpg.html
https://zapodaj.net/f2421ee44247e.jpg.html
https://zapodaj.net/c6bf72af15f78.jpg.html
https://zapodaj.net/a59753c18cbda.jpg.html
https://zapodaj.net/3443b7034b20a.jpg.html
Swiece czarne okopcone
https://zapodaj.net/72c523f55cb43.jpg.html
https://zapodaj.net/b478cad3eeec7.jpg.html
https://zapodaj.net/9b957ac31e97a.jpg.html
https://zapodaj.net/9a295100540b9.jpg.html
https://zapodaj.net/d503a50adee2e.jpg.html
https://zapodaj.net/f2421ee44247e.jpg.html
https://zapodaj.net/c6bf72af15f78.jpg.html
https://zapodaj.net/a59753c18cbda.jpg.html
https://zapodaj.net/3443b7034b20a.jpg.html
Swiece czarne okopcone
praca zaworów- widać, że krzywki nie są zjechane, bo wszystkie sie uchylają. Ciśnienie tez w normie troche na tym jednym nie bardzo, bo widać, ze niższe. Po pracy rozrusznika można by domniemywać, że uszczelka pod głowicą też nie będzie przepalona między cylindrami. Ja bym zaczął od czujnika wału korbowego, tzn. najpierw bym go wyjął i zobaczył czy nie jest zabrudzony. Ja mam co prawda GSI, ale miałem taki przypadek, że czasami mi przerywał, już byłem gotów kupic nowy czujnik, ale wyjąłem go i okazało się, że była kupasyfu na nim, wiec wyczysciłem i na razie jest ok. Na tym jednym cylindrze jest troche niższe cisnienie z wcisniętym pedałem gazu. Może to swiadczyć o ew nieszczelnosci zaworu. Ja wychodze zawsze z takiego założenia- eliminuje potencjalnie tansze przyczyny wpierwszej kolejności
, zanim zaczne wykluczac potencjalnie drozsza diagnostyke- czytaj rozbieranie silnika. Swiece tez są okopcone, tak byc nie powinno. Moje GSI ma 193 tysiące nalotu- swiece są białe- spalanie jest ładne. Swiece beda okopcone od tego, ze strzela w dolot. Ja w dalszym ciągu stawiałbym na problemy z zapłonem i szukałbym w okolicy czujnika wału korbowego. Trzeba wziąć pod uwagę, że ECU uznaje czujnik wału korbowego za sprawny dopóki nie ma fizycznej przerwy. Zdarzają sie takie usterki czujnika wału, że np jest rozmagnesowany i zle zbiera odczyt, a ECU uznaje go za sprawnego. Raz w zyciu, ale to w 125p z silnikiem poloneza naprawiałem taką usterkę, że było wyrobione koło rozrządu na walku rozrządu, bo było ono chyba aluminiowe- tez strzelał w dolot. W moim GSI jest już metalowe. Rozrząd sprawdzałeś- zajrzyj, żeby wykluczyć ew. problem z rozrządem. Pozdrawiam i walcz dalej.
, zanim zaczne wykluczac potencjalnie drozsza diagnostyke- czytaj rozbieranie silnika. Swiece tez są okopcone, tak byc nie powinno. Moje GSI ma 193 tysiące nalotu- swiece są białe- spalanie jest ładne. Swiece beda okopcone od tego, ze strzela w dolot. Ja w dalszym ciągu stawiałbym na problemy z zapłonem i szukałbym w okolicy czujnika wału korbowego. Trzeba wziąć pod uwagę, że ECU uznaje czujnik wału korbowego za sprawny dopóki nie ma fizycznej przerwy. Zdarzają sie takie usterki czujnika wału, że np jest rozmagnesowany i zle zbiera odczyt, a ECU uznaje go za sprawnego. Raz w zyciu, ale to w 125p z silnikiem poloneza naprawiałem taką usterkę, że było wyrobione koło rozrządu na walku rozrządu, bo było ono chyba aluminiowe- tez strzelał w dolot. W moim GSI jest już metalowe. Rozrząd sprawdzałeś- zajrzyj, żeby wykluczyć ew. problem z rozrządem. Pozdrawiam i walcz dalej.
Ostatnio zmieniony 10 maja 2017, 06:51 przez piotrek33, łącznie zmieniany 1 raz.
jeżeli dzisiaj zrobisz coś niemożliwego, to od jutra będziesz miał to w obowiązkach...