Przywitaj i przedstaw sie na forum...
Moderatorzy: orzech, Moderatorzy
Witajcie :) zanim zdążyłam cokolwiek napisać widzę, że już się ktoś o mnie pytał :) no więc (jak to szło?)- jestem dziewoją Kuby :D ostatnio nabył on dla mnie samochodzik <JUPI> więc wkrótce stanę się oficjalną właścicielką ciemno-koniakowego Fiata 125p z 1977 roku :) [pisząc jaśniej- KAJTKOWEGO BRĄZA] prawko jeszcze przede mną, ale wątpię , żeby chciało być nieosiągalne dla moich łapek... bo umieć to już umiem (spytajcie Kuby ) jeździć JEGO FIACIKIEM (a wcześniej POLONEZEM) więc cieszę się, że z samochodami jestem bardziej do przodu niż do tyłu.
<mile zaskoczona> :) no cóż gdyby nie był cierpliwy i mi tego wszystkiego nie tłumaczył to by nic ze mnie nie było (niech sam opowie jak się krzywiłam w styczniu 2005 patrząc na Poloneza...)
ale marzenie i tak kiedyś spełnie- nabędę do kolekcji Jaguara :D, choć póki co to wyśniona Tigra mi zbrzydła :) tak czy inaczej- samochody MUSZĄ BYĆ
ale marzenie i tak kiedyś spełnie- nabędę do kolekcji Jaguara :D, choć póki co to wyśniona Tigra mi zbrzydła :) tak czy inaczej- samochody MUSZĄ BYĆ
-
- Posty: 524
- Rejestracja: 24 stycznia 2007, 08:44
- Lokalizacja: Warszawa
Witam! Nazywam się Paweł i jestem z Warszawy. Na forum Motonews występowałem jako "Koto" - od 2002r, w klubie od 2004. Jestem posiadaczem Fiata 125p z 1976r zakupionego w 2001r w Autokascji :-) na ul. Strażackiej. Obecnie samochód jest stylizowany na Monte Carlo 1600 - lusterka, pasy na bokach, ATS-ki i kierownica i wymaga przynajmniej podstawowej naprawy blacharskiej (podłoga). Poza tym jestem lekarzem i zarazem nieco sfrustrowanym pracownikiem budżetówki :-(. Jako człowiek spędzający życie na dyżurach w klubie udzielam się głównie wirtualnie,chociaż mam nadzieję, że przynajmniej częściowo się to zmieni w przyszłości.
Koto
Nie wiem jak to możliwe, że przeoczyłem ten powitalny wątek :(
Serdecznie Witam!! Na imię mam Krzysiek, jestem jak widać z Lubelszczyzny. W obecnej chwili się uczę. Obecny Polonez to już drugi z którym mam do czynienia. Pierwszym był kupiony w salonie w 1999roku Caro Plus 1.6GSi w kolorze zielony metalik (jak się nie mylę to "U42"), niestety w 2004 roku poszedł do ludzi przy stanie licznika 86000km będąc pod każdym względem w stanie idealnym. Z ciekawostek posiadał nowszy typ kierownicy (model często spotykany w kombi). Drugim poldkiem jest Caro 1.6GLE z 1994 roku kupione w zeszłym roku. Przebieg w chwili zakupu to 67400km, kolor zielony metalik (L117, mam jakieś przyciąganie do zielonych :-) Mechanicznie samochód wymagał jedynie kilku drobnych napraw. W obecnej chwili czeka na wymianę drzwi (jakimś dziwnym trafem tylko tymi drzwiami zainteresowała trochę korozja :-)
Serdecznie Witam!! Na imię mam Krzysiek, jestem jak widać z Lubelszczyzny. W obecnej chwili się uczę. Obecny Polonez to już drugi z którym mam do czynienia. Pierwszym był kupiony w salonie w 1999roku Caro Plus 1.6GSi w kolorze zielony metalik (jak się nie mylę to "U42"), niestety w 2004 roku poszedł do ludzi przy stanie licznika 86000km będąc pod każdym względem w stanie idealnym. Z ciekawostek posiadał nowszy typ kierownicy (model często spotykany w kombi). Drugim poldkiem jest Caro 1.6GLE z 1994 roku kupione w zeszłym roku. Przebieg w chwili zakupu to 67400km, kolor zielony metalik (L117, mam jakieś przyciąganie do zielonych :-) Mechanicznie samochód wymagał jedynie kilku drobnych napraw. W obecnej chwili czeka na wymianę drzwi (jakimś dziwnym trafem tylko tymi drzwiami zainteresowała trochę korozja :-)
Polonez Caro 1.6 GLE o mocy 87 kucy z 1994 roku z przebiegiem tylko 068000km w pięknym ciemnym zielonym metaliku L-117 
To już historia, pojechał w świat z przebiegiem 079000km. Czas polować na wczesnego MR-a

To już historia, pojechał w świat z przebiegiem 079000km. Czas polować na wczesnego MR-a
Dzien dobry, czesc i czołem, nazywam sie Karol, jestem z Wejherowa, ucze sie. Obecnie jezdze Polonezem 1,4 16V z 1997 r. poprzednio mialem dwa malacze z 1978 r i 1991, takze idzie do przodu. Polonez mimo, ze plus ma juz ponad 225 tys. przebiegu, a to za sprawa poprzedniego wlasciciela, ktory dosc sporo jezdzil. Mimo iz z zewnatrz pojawia sie ruda to wnetrze jest bardzo zadbane, a silnik mimo przebiegu odpukac jak na razie sprawuje sie bardzo dobrze. Dziekuje, to wszystko jak na razie ;p
Witam, mam na imię Krzysiek i jestem z Międzychodu w woj. wielkopolskim. Moja ksywka to Dobson i pod nią to czasami pojawiał się jakiś mój post na forum klubowym. Klubem FSOAK zainteresowałem się jakieś dwa lata temu kiedy to przez przypadek znalazłem waszą stronę w internecie. Nadmienie tutaj, że już w owym czasie byłem posiadaczem DF 125p z 1987 roku. Aktualnie posiadam drugiego DF-a 125p (poprzedni został sprzedany) z kwietnia 1987 roku w kolorze czerwonym z oryginalnym przebiegiem 43 000 km. Auto zakupiłem w Gorzowie Wlkp. od pierwszego, 77-letniego właściciela.
Do tej pory zaliczyłem tylko jeden lokalny spocik poznańskiej frakcji FSOAK w maju 2006 roku. Dodam jeszcze tylko, że bardzo cieszy mnie fakt istnienia stowarzyszenia które zrzesza ludzi zainteresowanych podobnie jak ja, polską motoryzacją, a w szczególności pojazdami z Żerńskiej fabryki. Cóż, to może na razie tyle o mnie, pozdrawiam wszystkich miłośników pojazdów spod znaku FSO.
Dobson.
Do tej pory zaliczyłem tylko jeden lokalny spocik poznańskiej frakcji FSOAK w maju 2006 roku. Dodam jeszcze tylko, że bardzo cieszy mnie fakt istnienia stowarzyszenia które zrzesza ludzi zainteresowanych podobnie jak ja, polską motoryzacją, a w szczególności pojazdami z Żerńskiej fabryki. Cóż, to może na razie tyle o mnie, pozdrawiam wszystkich miłośników pojazdów spod znaku FSO.
Dobson.
Witam.. Jestem Seta szalony młodzieniec z Dęblina.. Do zeszłego tygodnia motoryzacja była dla mnie tematem niepotrzebnym.. ale gdy pojeździłem razem z Sebą i JaCoBem jego Poldkiem coś mnie wzięło już starzy odkładają kase na 18-stke :) Do tej pory musze opanować wszystkie tajniki motoryzacji... chłopaki dzięki za wszystko
Ha i kolejny "zachorowany" FSO :D najpierw poczytaj sobie forum, popytaj sie ludzi;p sa w wielu tematach bardziej obeznani niż my zwłaszcza z "transplantacją V6" hehe;) Kolejny klubowicz, a co ważniejsze kolejny Polonezomaniak. Bardzo dobrze, ze sie nie z Golfował czy z Astrował czy też z Betonował. Witamy w naszych skromnych progach:p
Wiec przyszedł dzień kiedy ja mówie swoje pierwsze witam na tym forum :)
Na imię mi Marek, ale zwykle mówia mi Ice, jestem z Poznania i mam 23 lata (jakby się ktoś pytał).
Trafiłem tu za sprawa kolegi Fabiarza z Skodavka-Club, jako że na codzień jeżdże skodą felicią, jednak jakies półtora roku temu dostałem od dziadka jego perełke, 125p z 76 roku.
Po krótce, dziadek miał auto od nowości, przejechal nim niecałe 112 tkm i auto poza dwoma wyjątkami nigdy nie było oddawane w rece mechaników. fiaciorka postanowiłem zatrzymać z dwóch powodów, po pierwsze sentyment do auta które pamiętam od najmniejszego gzuba (w końcu autko jest o 8 lat starsze ode mnie) po drugie ze wzgledu na jego wiek i stan w jakim jest utrzymane.
Reszte historii opisze tam gdzie powinienem, profil tez zaniedługo pouzupełniam z braków.
Na imię mi Marek, ale zwykle mówia mi Ice, jestem z Poznania i mam 23 lata (jakby się ktoś pytał).
Trafiłem tu za sprawa kolegi Fabiarza z Skodavka-Club, jako że na codzień jeżdże skodą felicią, jednak jakies półtora roku temu dostałem od dziadka jego perełke, 125p z 76 roku.
Po krótce, dziadek miał auto od nowości, przejechal nim niecałe 112 tkm i auto poza dwoma wyjątkami nigdy nie było oddawane w rece mechaników. fiaciorka postanowiłem zatrzymać z dwóch powodów, po pierwsze sentyment do auta które pamiętam od najmniejszego gzuba (w końcu autko jest o 8 lat starsze ode mnie) po drugie ze wzgledu na jego wiek i stan w jakim jest utrzymane.
Reszte historii opisze tam gdzie powinienem, profil tez zaniedługo pouzupełniam z braków.
POLSKI FIAT 125p 1300 '76 - w trakcie renowacji
LADA 2105 1300 '84 - do zadań specjalnych
SKODA FABIA COMBI 1,4 TDI '06 - w czynnej służbie
LADA 2105 1300 '84 - do zadań specjalnych
SKODA FABIA COMBI 1,4 TDI '06 - w czynnej służbie
opisze opisze, zreszta juz wpsomniałem ze cała historia pojawi sie tam gdzie powinna, ino znajde troche czasu by to naklepac i wciepnąc fotki na serwer, bo niestety jestem zabieganym człowiekiem :)
POLSKI FIAT 125p 1300 '76 - w trakcie renowacji
LADA 2105 1300 '84 - do zadań specjalnych
SKODA FABIA COMBI 1,4 TDI '06 - w czynnej służbie
LADA 2105 1300 '84 - do zadań specjalnych
SKODA FABIA COMBI 1,4 TDI '06 - w czynnej służbie
na forum jestem dłuższy czas ale generalnie doszło do mnie że w ogóle się nie przedstawiłem, a więc pod nickiem Piórek kryje się Michał Piórkowski zamieszkały w Gdańsku, jeżdżący pojazdem zmontowanym w FSO czyli Zastavą 1100S z roku 1980, pare osób zna mnie osobiście, czasami choć nie za często pokazuje się na spotach FSOAK ale zrzeszony w klubie nie jestem, tylko czytam, i czasem coś napiszę....... sami wiecie jak to jest, generalnie Witam i serdecznie pozdrawiam przyjaciół z FSOAK
O kurcze ale gafe strzeliłem :-(
strasznie przepraszam że się nie przedstawiłem - dzień dobry cześć i czołem, pytacie skąd się wziąłem ?
jestem wesoły krzysiek - wszyscy na mnie wołają chris lub bardziej zdrobniale i pieszczotliwie GAD :-P mam już swoje lata, wiele przeżyłem i pewnie wiele jeszcze przeżyję :-D
jeżdże zdezelowanym starym fiatem, nie ma gazu pali jak smok a ja się łapie co tydzień za kieszeń na stacji, pochodzę z WNG - i wszystko jasne ;)
pozdrawiam wszystkich znajomych i nieznajomych
strasznie przepraszam że się nie przedstawiłem - dzień dobry cześć i czołem, pytacie skąd się wziąłem ?
jestem wesoły krzysiek - wszyscy na mnie wołają chris lub bardziej zdrobniale i pieszczotliwie GAD :-P mam już swoje lata, wiele przeżyłem i pewnie wiele jeszcze przeżyję :-D
jeżdże zdezelowanym starym fiatem, nie ma gazu pali jak smok a ja się łapie co tydzień za kieszeń na stacji, pochodzę z WNG - i wszystko jasne ;)
pozdrawiam wszystkich znajomych i nieznajomych
Witam witamy!!!
Przepraszam bardzi ale to na mnie tak wołają i prosze się podemnie nie podszywać :-)GAD pisze:wszyscy na mnie wołają chris
Polonez Caro 1.6 GLE o mocy 87 kucy z 1994 roku z przebiegiem tylko 068000km w pięknym ciemnym zielonym metaliku L-117 
To już historia, pojechał w świat z przebiegiem 079000km. Czas polować na wczesnego MR-a

To już historia, pojechał w świat z przebiegiem 079000km. Czas polować na wczesnego MR-a
No dobra niech Ci będzie :) W końcu wszystkie Krzyśki to fajne chłopy :-)GAD pisze:@ Kriss - ale po polsku oczywiście bo jesteś "pisany" przez "k" a nie przez "c" ;)
Polonez Caro 1.6 GLE o mocy 87 kucy z 1994 roku z przebiegiem tylko 068000km w pięknym ciemnym zielonym metaliku L-117 
To już historia, pojechał w świat z przebiegiem 079000km. Czas polować na wczesnego MR-a

To już historia, pojechał w świat z przebiegiem 079000km. Czas polować na wczesnego MR-a
Witam.
Na chrzcie dali mi Zdzisiek.
Życie dało mi poldorakiete 1.6 GLI z 96 roku. i 136000 km na liczniku. Powód zakupu był prosty, potrzebny pojazd do ciągania przyczepki z szybowcem :-) no i sentyment do typu w którym jako berbeć podróżowałem na wakacje ;-)
Ciąganie przyczepki idzie OK. Co ro reszty z Milczącym Wiśniowym Przyjacielem się już dobrze zakolegowaliśmy, po miesiącu dostał już nawet klasyczne felgi "szprychowe" by FSO :-) (teraz ma przydomek stuletni polonez na seksownych felgach).
Na chrzcie dali mi Zdzisiek.
Życie dało mi poldorakiete 1.6 GLI z 96 roku. i 136000 km na liczniku. Powód zakupu był prosty, potrzebny pojazd do ciągania przyczepki z szybowcem :-) no i sentyment do typu w którym jako berbeć podróżowałem na wakacje ;-)
Ciąganie przyczepki idzie OK. Co ro reszty z Milczącym Wiśniowym Przyjacielem się już dobrze zakolegowaliśmy, po miesiącu dostał już nawet klasyczne felgi "szprychowe" by FSO :-) (teraz ma przydomek stuletni polonez na seksownych felgach).
Na forum poruszam się od momentu zainstalowania internetu w domu, czyli od sierpnia 2003 (tak to dawno było, ze mogłem się nieco pomylić).
Jestem raczej nieciekawy, wiekowy i mam dwa Poldki w całości.
Oraz z drugie dwa w kawałkach różnej wielkości w garażu i piwnicy (tak twierdzi moja rodzina:) - ja wiem, że jest ich tylko co najwyżej półtora).
Ze spraw fachowych - znam się nieco na prądzie elektrycznym i ogólnie na Polonezach.
Jestem raczej nieciekawy, wiekowy i mam dwa Poldki w całości.
Oraz z drugie dwa w kawałkach różnej wielkości w garażu i piwnicy (tak twierdzi moja rodzina:) - ja wiem, że jest ich tylko co najwyżej półtora).
Ze spraw fachowych - znam się nieco na prądzie elektrycznym i ogólnie na Polonezach.
Caro+GSI '98