Odcięcie Zapłonu-przestawienie.
Moderator: Moderatorzy
Odcięcie Zapłonu-przestawienie.
Witam,
czy orientuje się ktoś może na czym polega "przelutowanie kwarcu" w ECU?
Czytałem na kilku innych forach i niektórzy robili taki zabieg w celu przeniesienia odcięcia zapłonu na wyższe obroty.
Nie upieram się przy tym ale nie mogę znaleźć nikogo kto zrobił by to poprzez "kabel"nie wiem czy to w ogóle możliwe dlatego chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat.
A więc czy jest w ogóle jakiś sposób na przesunięcie odcinki na wyższe obroty?
GSI ma odcinkę przy 5900obr dla mnie za nisko,optymalnie byłoby 6500obr.
Tylko nie mówcie że trzy podpory że się rozleci itp itd...
Za wszelkie info dziękuję.
Pozdrawiam.
czy orientuje się ktoś może na czym polega "przelutowanie kwarcu" w ECU?
Czytałem na kilku innych forach i niektórzy robili taki zabieg w celu przeniesienia odcięcia zapłonu na wyższe obroty.
Nie upieram się przy tym ale nie mogę znaleźć nikogo kto zrobił by to poprzez "kabel"nie wiem czy to w ogóle możliwe dlatego chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat.
A więc czy jest w ogóle jakiś sposób na przesunięcie odcinki na wyższe obroty?
GSI ma odcinkę przy 5900obr dla mnie za nisko,optymalnie byłoby 6500obr.
Tylko nie mówcie że trzy podpory że się rozleci itp itd...
Za wszelkie info dziękuję.
Pozdrawiam.
Polonez 1.6GSI 99r
-
- Członek Stowarzyszenia
- Posty: 1650
- Rejestracja: 10 stycznia 2007, 09:27
- Lokalizacja: Czapelki, gm. Świecie
- Kontakt:
Re: Odcięcie Zapłonu-przestawienie.
Dla Ciebie za nisko, dla OHV zdecydownie za wysoko. Rovera kup.ŁobuchGSI pisze: GSI ma odcinkę przy 5900obr dla mnie za nisko,optymalnie byłoby 6500obr.
Nie chce rovera chyba ze 1.8 ale narazie OHV tak mi się sprawowało że nie myślę o swapach.
GSI przez 40tys po nagrzaniu widziało tylko obroty od 4tys do odcinki(wielokrotnie czwarty bieg odcinałem) i żadnych problemów nie ma tak samo poszczególne części silnika są w bdb stanie a łącznie ma 92tys przelotu.
O roverach 1.4 nie chce nic mówić bo by mnie tu ukrzyżowali:P
Moje GSI do setki miało 11.06sek na benie,11.54 gaz(sekwencja)
GSI przez 40tys po nagrzaniu widziało tylko obroty od 4tys do odcinki(wielokrotnie czwarty bieg odcinałem) i żadnych problemów nie ma tak samo poszczególne części silnika są w bdb stanie a łącznie ma 92tys przelotu.
O roverach 1.4 nie chce nic mówić bo by mnie tu ukrzyżowali:P
Moje GSI do setki miało 11.06sek na benie,11.54 gaz(sekwencja)
Ostatnio zmieniony 28 marca 2013, 20:07 przez ŁobuchGSI, łącznie zmieniany 1 raz.
Polonez 1.6GSI 99r
Po co? Jak tam już nie ma ani mocy ani momentu. Widziałeś charakterystykę wyjściową tego silnika? POza tym przy takich obrotach i tej masie rozrządu co w GSI, tłoki szybko przybiją piątkę zaworom. Przesunięcie odcinki w kompie od GSI jest banalne, i nie ma mowy o jakimś "lutowaniu kwarcu". Tyle, że nikt znający ten silnik, nie zrobi tego w seryjnym, nieprzygotowanym egzemplarzu.ŁobuchGSI pisze:optymalnie byłoby 6500obr.
Chyba Ci prędkościomierz zawyża...ŁobuchGSI pisze:Moje GSI do setki miało 11.06sek na benie,11.54 gaz(sekwencja)
Po co?
Głównie po to żeby jedynką wkręcić się wyżej i przy zmianie na 2 tak nie przymuli.
Banalne?
Tak więc słucham bo chyba o to pytałem.
Licznik zawyża?
Według wyliczeń z tabeli dobrze pokazuje,nawet jakby delikatnie oszukiwał to sek można dodać dalej jest dobrze,z tym że nie jest to seria trochę "grzebałem"
Głównie po to żeby jedynką wkręcić się wyżej i przy zmianie na 2 tak nie przymuli.
Banalne?
Tak więc słucham bo chyba o to pytałem.
Licznik zawyża?
Według wyliczeń z tabeli dobrze pokazuje,nawet jakby delikatnie oszukiwał to sek można dodać dalej jest dobrze,z tym że nie jest to seria trochę "grzebałem"
Polonez 1.6GSI 99r
Przy zmianie na 2 i tak przymuli, bo to wina zestopniowania skrzyni. Nie tędy droga. NIe ma sensu kręcić silnika w chuj wi jakie obroty, gdy po pierwsze silnik nie został do nich przygotowany, a po drugie znajdujemy się za załamaniem krzywej mocy. To nie ma nic wspólnego z wykorzystaniem możliwości silnika, a jest proszeniem się o awarię. Zwłaszcza w przypadku GSI i jego dupnej "poprawki" rozrządu. Zresztą powyżej 5,5kRPM to ten silnik już w ogóle nic nie generuje.ŁobuchGSI pisze:Głównie po to żeby jedynką wkręcić się wyżej i przy zmianie na 2 tak nie przymuli.
Nikt za darmo nie da Ci wiedzy, której zdobycie kosztuje. Sprzęt i soft też kosztuje... Ale jest to na tyle banalne, że można do tego dojść samemu mając odpowiednie podstawy teoretyczne. Wymaga dłubania w sofcie kompa, ale w przypadku kompa od GSI to przyjemność.ŁobuchGSI pisze:Banalne?
Tak więc słucham bo chyba o to pytałem.
Ale wiesz... jak na jedynce wkręcę wyżej to przy zmianie na 2 mniej spadną obr i trochę szybciej złapie "ciąg"
Może i trochę nie ta droga.A co do silnika...jeździłem milionem polonezów i mój kręci się duuuużo lepiej.
Nie chce nic za darmo-wiadomo.Szukam tylko kogoś kto by to ogarnął a jak coś padnie to będę miał nauczkę.
Tak w ogóle to u mnie jest dziwna charakterystyka bo do 3.5tys śpi nic się nie dzieje(w porównaniu do innych co jeździłem).
Może i trochę nie ta droga.A co do silnika...jeździłem milionem polonezów i mój kręci się duuuużo lepiej.
Nie chce nic za darmo-wiadomo.Szukam tylko kogoś kto by to ogarnął a jak coś padnie to będę miał nauczkę.
Tak w ogóle to u mnie jest dziwna charakterystyka bo do 3.5tys śpi nic się nie dzieje(w porównaniu do innych co jeździłem).
Ostatnio zmieniony 28 marca 2013, 20:57 przez ŁobuchGSI, łącznie zmieniany 1 raz.
Polonez 1.6GSI 99r
-
- Posty: 3833
- Rejestracja: 25 lutego 2007, 19:08
- Lokalizacja: Stołeczne Królewskie Miasto Kraków
- Auto: gromadka gruzów
-
- Posty: 3662
- Rejestracja: 22 czerwca 2009, 22:25
- Lokalizacja: Żukowo
Hose dobrze prawi. Wkręcanie silnika tam, gdzie nic już niema nic nie daje. To co zyskujesz na wyższych obrotach po włączeniu kolejnego biegu tracisz wkręcając silnik tak wysoko. Może przykład nieadekwatny, ale w moim wozie bojowym z fiatowskim 1300 na gnojówkę wkręcanie powyżej 4000 obr/min daje tylko większy hałas, a czas spędzony na wkręcenie do odcinki (jakieś 5500) jest bardzo długi, i trwa to dłużej niż wkręcenie silnika z powrotem do 4000 na kolejnym biegu.
Ostatnio zmieniony 28 marca 2013, 21:28 przez Marcin125p, łącznie zmieniany 1 raz.
125p...ociech
Życie lepsze bywa, gdy obok 125p stoi Niva
Życie lepsze bywa, gdy obok 125p stoi Niva

ale mi do 4tys słabo przyspiesza a od 4 tys do odcinki każdym biegiem oprócz V pięknie się kręci,mówię że ma dziwną charakterystykę.
I głównie chodzi mi o zmianę z 1 na 2...
I głównie chodzi mi o zmianę z 1 na 2...
Ostatnio zmieniony 28 marca 2013, 21:27 przez ŁobuchGSI, łącznie zmieniany 1 raz.
Polonez 1.6GSI 99r
-
- Posty: 3662
- Rejestracja: 22 czerwca 2009, 22:25
- Lokalizacja: Żukowo
Luzik:)
Opiszę jeszcze coś takiego:przyspieszając na dwójce obroty idą powiedzmy równo do 5 tys od 5tys momentalnie odcinka aż nie mało wskazówkę urywa:)jest takie widoczne szarpnięcie jakby był zmieniony wałek nierządu ale ja go nie ruszałem zupełnie inna charakterystyka(czuć że chce wejść dalej) porównując do innych PN
przecież gdyby wył niemiłosiernie i trzeba by było długo trzymać żeby odciął to bym tego nie robił.
Opiszę jeszcze coś takiego:przyspieszając na dwójce obroty idą powiedzmy równo do 5 tys od 5tys momentalnie odcinka aż nie mało wskazówkę urywa:)jest takie widoczne szarpnięcie jakby był zmieniony wałek nierządu ale ja go nie ruszałem zupełnie inna charakterystyka(czuć że chce wejść dalej) porównując do innych PN
przecież gdyby wył niemiłosiernie i trzeba by było długo trzymać żeby odciął to bym tego nie robił.
Polonez 1.6GSI 99r
Fakt. Na krótkiej jedynce odcinka pojawia się za szybko - silnik nawet jeszcze ciągnie. Sam w GSI przesunąłem ją na LPG troche wyżej (6500 zdaje się). Ale na pozostałych biegach nie było sensu go kręcić powyzej 5000. Z mikserem...
Cisza na morzu, cisza w armacie.
Kto się odezwie - nie jedzie w FIACIE
Kto się odezwie - nie jedzie w FIACIE
Właśnie pisałem o tej jedynce i widzę że mnie rozumiesz.Myślałem nad inną skrzynią i bodajże pierwsza V ma dużo lepsze przejście z 1na2 ale na dalszych biegach jest porażka.
Dlatego chce przestawić odcinkę bo jak uda mi się zmienić bieg(na 2) tuż przed nią to przyspiesza zadowalająco a nie daj Boże zrobi: lo lo lo:P wtedy pięć sek mija zanim zaczyna jechać.
Dlatego chce przestawić odcinkę bo jak uda mi się zmienić bieg(na 2) tuż przed nią to przyspiesza zadowalająco a nie daj Boże zrobi: lo lo lo:P wtedy pięć sek mija zanim zaczyna jechać.
Polonez 1.6GSI 99r
Jose, tu nie chodzi o to, zeby rozumiec, ale zeby uwierzyc w cudowna wersje OHV 


ŁobuchGSI pisze:Moje GSI do setki miało 11.06sek na benie,11.54 gaz(sekwencja)
Wierzysz w to Jose? Ja jestem niestety niewiernym Tomaszem, ktory mial 6x OHV w rodzinie, w tym 2x GSI. W ksiazce stoi, ze maksymalny moment jest przy 3800 obr/min a moc przy 5000 obr/min, w zwiazku z czym powyzej tych obrotow mozna co najwyzej korbowody wypchnac bokiem a nie jechac efektywniej, ale widocznie Morawski byl niewierzacy w cuda. Moze, zeby sie nie wdawac znowu w polemike: Łobuch, jezeli przyjedziesz na dowolny spot do Wawy (a masz niedaleko) i twoje slowa sie potwierdza, przeprosze publicznie na forum za niewiare i stawiam pol litra dobrej wodki.ŁobuchGSI pisze:Opiszę jeszcze coś takiego:przyspieszając na dwójce obroty idą powiedzmy równo do 5 tys od 5tys momentalnie odcinka aż nie mało wskazówkę urywa:)

Ostatnio zmieniony 29 marca 2013, 22:29 przez Ambrosios, łącznie zmieniany 4 razy.
- Gadanie! Przegrałem, bo pan miał szczęście!
- Szczęście? Szczęście trzeba umieć sobie zorganizować.
Poker jest sztuką oszustwa, przyjacielu. Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem - wygrał lepszy.
- Szczęście? Szczęście trzeba umieć sobie zorganizować.
Poker jest sztuką oszustwa, przyjacielu. Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem - wygrał lepszy.
Nadal nie widzę sensu kręcenia tego niech już będzie 80KM silnika w 1100kg budzie do takich obrotów. Ani to szybkie, ani nie brzmi, więc po co? Ścigać się? Z czym? Chyba z rowerzystą, któremu w '41 pod Maciejowicami mina jedną nogę uje...ła
OHV to OHV, ją się albo lubi taką jaka jest i nie wymaga cudów, albo wymienia.
A problem dziury między 1 i 2 to problem zestopniowania skrzyni a nie silnika i przesuwanie odcinki to nie jest rozwiązanie, ba to nie jest nawet proteza rozwiązania, ale to już temat na osobną dyskusję i zagłębianie się w szczegóły dobierania przełożeń do charakterystyki silnika itp. itd.
W 11s do 100kmh też nie wierzę, bo do tego w tej budzie trzeba mieć co najmniej 150Nm, a tego w OHV się nie osiągnie bez wymiany wałka i grubych modów głowicy.

A problem dziury między 1 i 2 to problem zestopniowania skrzyni a nie silnika i przesuwanie odcinki to nie jest rozwiązanie, ba to nie jest nawet proteza rozwiązania, ale to już temat na osobną dyskusję i zagłębianie się w szczegóły dobierania przełożeń do charakterystyki silnika itp. itd.
W 11s do 100kmh też nie wierzę, bo do tego w tej budzie trzeba mieć co najmniej 150Nm, a tego w OHV się nie osiągnie bez wymiany wałka i grubych modów głowicy.
Ostatnio zmieniony 29 marca 2013, 22:36 przez jose, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale jacy Wy dziwni:)
Wyraźnie napisałem że ma inną charakterystykę jak wszystkie OHV nawet GSI którymi jeździłem ,no trochę tego było...
Typowe OHV przy 4.5tys tylko buczy-wyje i z litości zmienia się bieg natomiast u mnie przy tych obr dopiero zaczyna żyć(jak na OHV jest przekurewnie szybkie ale mówię jak na OHV bo jeździłem takimi statkami że nawet nie ma co porównywać,choćby mój VR6)nie wiem ja wałka nie zmieniałem wątpię żeby ksiądz to robił od którego jest zakupiony,zresztą miał 50068km przebiegu w benie i nikt tam nie zaglądał było to widać.
Delikatnie głowice robiłem wydech też zawsze wszystkie graty nowe zmieniane wcześniej jak książka pisze kto by ze mną nie jeździł to zawsze padały słowa że takim poldem nigdy nie jechałem.
Może znacie gościa :beżowe atu w plusie na WWL albo WWY z 2.0 Argenty ścigaliśmy się przez Marki jedynka...dwójka...były jego bo nie wziąłem na poważnie naklejki GLI i rynny 15cm a trójka i po nim.
Audi A3 1.6 od zera do 150 było z tyłu(na tyle droga pozwalała) wszystkie BMW z 1.6 objechane w mojej okolicy.
Z 1.8 było tak jak z atu 1..2..jego dalej już ja,niech licznik oszukuje ale widać na drodze jak jeździ...
Passat b4 , b5 w TDI 90km nie ma szans.
Nie wiem jak się ma GPS do wskazań ale brat Passatem miał 170 ja ok 162 GPS 166km/h
Na suszarce wyszło mi 96km/h na szafie miałem faktycznie nie całą setkę czyli nawet jakby to + - 2km/h różnicy niech na - ...
Na jakiś zlot na pewno przyjadę ale nie wcześniej jak okres wakacyjny ponieważ stoi rozebrany.
Wódki nie piję przeprosin nie oczekuję a tak w ogóle pytałem o możliwości przestawienia odcinki a nie czy wierzycie w osiągi.Niech ma 15sek do setki tzn że ścigałem się z padlinami? Mnóstwo przykładów mogę podać bo ścigałem się z milionem aut chyba.
A potrzebne mi to jest dla samego mnie MNIE.
Pozdro.
P.s. powiedzcie ile powinien wskazywać licznik przy 3tys obr na V biegu,most 3.9 skrzynia oryginał.
Wyraźnie napisałem że ma inną charakterystykę jak wszystkie OHV nawet GSI którymi jeździłem ,no trochę tego było...
Typowe OHV przy 4.5tys tylko buczy-wyje i z litości zmienia się bieg natomiast u mnie przy tych obr dopiero zaczyna żyć(jak na OHV jest przekurewnie szybkie ale mówię jak na OHV bo jeździłem takimi statkami że nawet nie ma co porównywać,choćby mój VR6)nie wiem ja wałka nie zmieniałem wątpię żeby ksiądz to robił od którego jest zakupiony,zresztą miał 50068km przebiegu w benie i nikt tam nie zaglądał było to widać.
Delikatnie głowice robiłem wydech też zawsze wszystkie graty nowe zmieniane wcześniej jak książka pisze kto by ze mną nie jeździł to zawsze padały słowa że takim poldem nigdy nie jechałem.
Może znacie gościa :beżowe atu w plusie na WWL albo WWY z 2.0 Argenty ścigaliśmy się przez Marki jedynka...dwójka...były jego bo nie wziąłem na poważnie naklejki GLI i rynny 15cm a trójka i po nim.
Audi A3 1.6 od zera do 150 było z tyłu(na tyle droga pozwalała) wszystkie BMW z 1.6 objechane w mojej okolicy.
Z 1.8 było tak jak z atu 1..2..jego dalej już ja,niech licznik oszukuje ale widać na drodze jak jeździ...
Passat b4 , b5 w TDI 90km nie ma szans.
Nie wiem jak się ma GPS do wskazań ale brat Passatem miał 170 ja ok 162 GPS 166km/h
Na suszarce wyszło mi 96km/h na szafie miałem faktycznie nie całą setkę czyli nawet jakby to + - 2km/h różnicy niech na - ...
Na jakiś zlot na pewno przyjadę ale nie wcześniej jak okres wakacyjny ponieważ stoi rozebrany.
Wódki nie piję przeprosin nie oczekuję a tak w ogóle pytałem o możliwości przestawienia odcinki a nie czy wierzycie w osiągi.Niech ma 15sek do setki tzn że ścigałem się z padlinami? Mnóstwo przykładów mogę podać bo ścigałem się z milionem aut chyba.
A potrzebne mi to jest dla samego mnie MNIE.
Pozdro.
P.s. powiedzcie ile powinien wskazywać licznik przy 3tys obr na V biegu,most 3.9 skrzynia oryginał.
Ostatnio zmieniony 30 marca 2013, 00:14 przez ŁobuchGSI, łącznie zmieniany 5 razy.
Polonez 1.6GSI 99r
ZTCP (to bylo dawno temu) w Caro na V biegu przy standardowych oponach (13" 185/70) i moscie 3.900 przy 3000 obr/min na liczniku mialem rowno 110 km/h. Przy moscie 4.100 i tej samej predkosci, w Plusach to bylo 3200 obr/min. Wstepnie sprawdzilem na kalkulatorze - roznica sie zgadza.ŁobuchGSI pisze:P.s. powiedzcie ile powinien wskazywać licznik przy 3tys obr na V biegu,most 3.9 skrzynia oryginał.
Ostatnio zmieniony 30 marca 2013, 00:22 przez Ambrosios, łącznie zmieniany 2 razy.
- Gadanie! Przegrałem, bo pan miał szczęście!
- Szczęście? Szczęście trzeba umieć sobie zorganizować.
Poker jest sztuką oszustwa, przyjacielu. Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem - wygrał lepszy.
- Szczęście? Szczęście trzeba umieć sobie zorganizować.
Poker jest sztuką oszustwa, przyjacielu. Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem - wygrał lepszy.
W plusach był w ogóle most 4.1?Ambrosios pisze:ZTCP (to bylo dawno temu) w Caro na V biegu przy standardowych oponach (13" 185/70) i moscie 3.900 przy 3000 obr/min na liczniku mialem rowno 110 km/h. Przy moscie 4.100 i tej samej predkosci, w Plusach to bylo 3200 obr/min. Wstepnie sprawdzilem na kalkulatorze - roznica sie zgadza.ŁobuchGSI pisze:P.s. powiedzcie ile powinien wskazywać licznik przy 3tys obr na V biegu,most 3.9 skrzynia oryginał.
Ja mam 3.9 przy 3tys na V pokazuje mi ok 105km/h myślałem że źle i przestawiłem licznik żeby była setka przy tych obr.Wtedy robiłem setkę w 11.94 w dwie osoby na benzynie,również jestem w posiadaniu tego kalkulatora i wychodzi właśnie równo 105km/h przy moście 3.9 na V biegu na 3ech tys obr.
Na pewno mój pomiar jest mało precyzyjny do tego służy G-tech ponoć ale nie miałem skąd wziąć takowego urządzenia.
Nie jestem bajkopisarzem mówię tylko jak zachowuje mi się auto.
I bez śmiechu czy wersje exportowe były mocniejsze? Były w ogóle takie?
A i jeszcze jedno...ma ktoś porównanie do mostu 4.1....4.3 wobec 3.9 w GSI? Czy po zmianie jest bardzo odczuwalna różnica?
Mam idealny most 4.1 z fiata czy jest możliwość przełożenia środka w szeroki most?
Ewentualnie mógłbym się wymienić na 4.1 bądź 4.3 również w super stanie(nie krzyczeć wiem że sporo nie na temat ale to tak przy okazji

Ostatnio zmieniony 30 marca 2013, 00:38 przez ŁobuchGSI, łącznie zmieniany 1 raz.
Polonez 1.6GSI 99r
We wszystkich 3 osobowych Plusach z OHV, ktore mialem (1x GLI 1998r, 2x GSI - 1998 i 2002), mialem fabryczny most 4.100. Na pewno byly fabryczne i na pewno bylo to 4.100 (mielismy rownoczesnie Caro z 3.900, wiec mialem z czym porownac). Dodatkowo przelozenie bylo wymalowane na pokrywie dyfra.ŁobuchGSI pisze:W plusach był w ogóle most 4.1?
Rowniez "tego"? Tzn. jakiego kalkulatora? Ja uzylem zwyklego z WindowsŁobuchGSI pisze: Ja mam 3.9 przy 3tys na V pokazuje mi ok 105km/h myślałem że źle i przestawiłem licznik żeby była setka przy tych obr.Wtedy robiłem setkę w 11.94 w dwie osoby na benzynie,również jestem w posiadaniu tego kalkulatora i wychodzi właśnie równo 105km/h przy moście 3.9 na V biegu na 3ech tys obr.


Ostatnio zmieniony 30 marca 2013, 01:06 przez Ambrosios, łącznie zmieniany 4 razy.
- Gadanie! Przegrałem, bo pan miał szczęście!
- Szczęście? Szczęście trzeba umieć sobie zorganizować.
Poker jest sztuką oszustwa, przyjacielu. Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem - wygrał lepszy.
- Szczęście? Szczęście trzeba umieć sobie zorganizować.
Poker jest sztuką oszustwa, przyjacielu. Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem - wygrał lepszy.
-
- Posty: 3833
- Rejestracja: 25 lutego 2007, 19:08
- Lokalizacja: Stołeczne Królewskie Miasto Kraków
- Auto: gromadka gruzów
co mają opony do wskazań licznika? za wyjątkiem tego, że są poprawne lub nie.Ambrosios pisze:przy standardowych oponach (13" 185/70)
moście 3,90(90) jak już podajesz tyle miejsc po przecinku.Ambrosios pisze:moscie 3.900
truck plus diesel.ŁobuchGSI pisze:W plusach był w ogóle most 4.1?
Ostatnio zmieniony 30 marca 2013, 01:03 przez maciejowski, łącznie zmieniany 1 raz.
1. Maja tyle, ze jak ktos mierzy predkosc za pomoca kolegi w drugim aucie (tak jak to wlasnie robil Łobuch), to co prawda na liczniku w Poldku bedzie to samo, ale mu sie rozjezdzaja wskazania w porownaniu do drugiego auta.
2. Wiem, ale nazywa sie go popularnie 3.900. W Warszawie nie liczymy wszystkiego z dokladnoscia do 1/10 grosza
3. Jak wykazalem wczesniej - nie i tu akurat Morawski sie myli. Zreszta - po co znowu pisac, jak w FSO miala sie teoria do praktyki...
2. Wiem, ale nazywa sie go popularnie 3.900. W Warszawie nie liczymy wszystkiego z dokladnoscia do 1/10 grosza

3. Jak wykazalem wczesniej - nie i tu akurat Morawski sie myli. Zreszta - po co znowu pisac, jak w FSO miala sie teoria do praktyki...
Ostatnio zmieniony 30 marca 2013, 01:13 przez Ambrosios, łącznie zmieniany 5 razy.
- Gadanie! Przegrałem, bo pan miał szczęście!
- Szczęście? Szczęście trzeba umieć sobie zorganizować.
Poker jest sztuką oszustwa, przyjacielu. Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem - wygrał lepszy.
- Szczęście? Szczęście trzeba umieć sobie zorganizować.
Poker jest sztuką oszustwa, przyjacielu. Graliśmy uczciwie: ty oszukiwałeś, ja oszukiwałem - wygrał lepszy.