PROSTE PYTANIA
Moderator: Moderatorzy
To takie coś gdzie się traci przyjaciół i znajomych, kiedy nie mówi się, że wszystko jest super i nie daje buziaków i serduszek słitaśnych.jacekes pisze:Na czym?
Друзья познабтся в беде.
Orrajt. Forum mobilizuje. Polazłem do piwnicy i oto efekty:
Pozycjo - kierunek przód:

Kierunek tył:
Kierunek tył kombi:

Wniosek: to ni wuj nie jest pozycjokierunek przód, to z allegro
Pozycjo - kierunek przód:

Kierunek tył:

Kierunek tył kombi:

Wniosek: to ni wuj nie jest pozycjokierunek przód, to z allegro

Друзья познабтся в беде.
-
- Posty: 3834
- Rejestracja: 25 lutego 2007, 19:08
- Lokalizacja: Stołeczne Królewskie Miasto Kraków
- Auto: gromadka gruzów
Rili? Nie miałem pojęcia. Acz ten pozycjokierun to raczej kole '85. Nigdy nie miałem nowszego fiata. Doceńcie wysiłek złażenia i brudzenia rąk o porze niemoralnej, a nie jakieś tam wytykanie zmian

[edyta] racja, przypomniało mi się, że w chromkierunkach mam faktycznie takie kostki jak z tyłu. Czyli cała wyprawa w PISdu. Wybaczcie, ale do garażu nie pojadę i nie wymontuję i w ogóle nie.[po edycie]


[edyta] racja, przypomniało mi się, że w chromkierunkach mam faktycznie takie kostki jak z tyłu. Czyli cała wyprawa w PISdu. Wybaczcie, ale do garażu nie pojadę i nie wymontuję i w ogóle nie.[po edycie]
Ostatnio zmieniony 01 marca 2015, 23:06 przez kaovietz, łącznie zmieniany 1 raz.
Друзья познабтся в беде.
-
- Posty: 3834
- Rejestracja: 25 lutego 2007, 19:08
- Lokalizacja: Stołeczne Królewskie Miasto Kraków
- Auto: gromadka gruzów
-
- Posty: 3834
- Rejestracja: 25 lutego 2007, 19:08
- Lokalizacja: Stołeczne Królewskie Miasto Kraków
- Auto: gromadka gruzów
np. przewody do podświetlenia regulatora świateł/konsoli środkowej. może też być przewód zasilający dowolny włącznik, albo podświetlenie ikon w przełącznikach.
ewentualnie bezpośrednio w stacyjkę, ale wtedy nie masz bezpiecznika.
jak masz schemat do mr93, to 'złącza wewnętrzne wiązki' nr 103 i 116 są zasilane po stacyjce i bezpieczniku, a 71 bezpośrednio. no chyba, że coś pomieszałem.
ewentualnie bezpośrednio w stacyjkę, ale wtedy nie masz bezpiecznika.
jak masz schemat do mr93, to 'złącza wewnętrzne wiązki' nr 103 i 116 są zasilane po stacyjce i bezpieczniku, a 71 bezpośrednio. no chyba, że coś pomieszałem.

Ostatnio zmieniony 04 marca 2015, 21:18 przez maciejowski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 27 maja 2014, 09:32
- Lokalizacja: Warszawa
Witajcie, moja niebieska menda (atu plus) stwierd, iła że zaskoczy mnie połamaniem się prowadnic kierunkowskazów przednich. Jako że jeden z reflektorów ma już złamany plastik do pozycjonowania go a i odbłyśniki są już mocno zmęczone życiem zacząłem rozglądać się za nowymi światłami. Do wyboru są:
- używane (wiadomo, ruletka jeśli chodzi o jakość, niska cena)
- nowe zamienniki 'made in china'
- nowe firmy Wesem. Ktoś coś może o nich powiedzieć? Dodatkowo do wyboru jest wersja ze sterowaniem hyddualicznym jak i ręcznym.
Dzięki za odpowiedzi:)
- używane (wiadomo, ruletka jeśli chodzi o jakość, niska cena)
- nowe zamienniki 'made in china'
- nowe firmy Wesem. Ktoś coś może o nich powiedzieć? Dodatkowo do wyboru jest wersja ze sterowaniem hyddualicznym jak i ręcznym.
Dzięki za odpowiedzi:)
A niedawno stałem przed tym samym problememe. Rozwiązania są dwa:VIGOR_PICTURES pisze:Witajcie, moja niebieska menda (atu plus) stwierd, iła że zaskoczy mnie połamaniem się prowadnic kierunkowskazów przednich. Jako że jeden z reflektorów ma już złamany plastik do pozycjonowania go a i odbłyśniki są już mocno zmęczone życiem zacząłem rozglądać się za nowymi światłami. Do wyboru są:
- używane (wiadomo, ruletka jeśli chodzi o jakość, niska cena)
- nowe zamienniki 'made in china'
- nowe firmy Wesem. Ktoś coś może o nich powiedzieć? Dodatkowo do wyboru jest wersja ze sterowaniem hyddualicznym jak i ręcznym.
Dzięki za odpowiedzi:)
1) Kupić lampy - zamienniki sa nawet niezłe, choć ja osobiście kupiłem oryginały z Ełku - trudniejsze do wyszukania, ale cena nie jest jakoś drastycznie wyższa. Oryginały poznasz po logo FSO na szkle lampy.
2) Można tez zdrutować, tzn kierunek przykleić do lampy, przyłapać na wkręty itp. Wbrew pozorom wcale nie jest to najgorsze rozwiązanie - można to zrobić tak, ze z zewnątrz nie widać i po podniesieniu maski też nie, a te prowadnice lubią się łamać przy byle okazji.
Co do regulacji ręcznej vs hydraulicznej - ja u siebie kupiłem hydro, bo takie miałem fabrycznie. Ale uruchomienie tego to mission impossible i dziś poważnie zastanowiłbym się nad ręcznymi. Zwłaszcza, że bywają tańsze.
Aha - lampy raczej wymieniaj parami, bo jak jedna jest stara (kilkanascie lat), a druga nowa to niestety dość wyraźnie widać różnicę w tym jak świecą. Nie wygląda to potem ładnie na zdjęciach, jadącym z naprzeciwka wydaje się, że masz źle ustawione światła i mrugają, a i samemu nie jedzie się tak komfortowo jak na dwóch nowych lampach.
Aha, w szafie zapomnienia powinienem mieć jedną lampę do taniego odsprzedania. Zamiennik, nigdy nie widział samochodu, sprawdzę dziś wieczorem czy mechaniczny czy hydro i która strona. Jak będziesz zainteresowany, to co do ceny się na pewno dogadamy.
Ostatnio zmieniony 10 marca 2015, 09:02 przez raffi, łącznie zmieniany 2 razy.
Raffi
---------------------------------
Kto pod kim dołki kopie, ten jeździ na ropie ;-)
---------------------------------
Kto pod kim dołki kopie, ten jeździ na ropie ;-)
Ja mam kierunkowskaz przyklejony do lampy silikonem. Z zewnątrz nic nie widać. Trzyma już się to tak 9 lat.raffi pisze:2) Można tez zdrutować, tzn kierunek przykleić do lampy, przyłapać na wkręty itp. Wbrew pozorom wcale nie jest to najgorsze rozwiązanie - można to zrobić tak, ze z zewnątrz nie widać i po podniesieniu maski też nie, a te prowadnice lubią się łamać przy byle okazji.
FSO Polonez Caro 1.6GLE
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 27 maja 2014, 09:32
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki za rady! Samochód już niestety zbyt dużo druciarstwa widział. Na razie na Allegro znalazłem w znośnej cenie tylko jeden oryginał (od strony kierowcy) za 120 zł. Chyba się póki co skuszę na ten zamiennik od Ciebieraffi pisze:
A niedawno stałem przed tym samym problememe. Rozwiązania są dwa:
1) Kupić lampy - zamienniki sa nawet niezłe, choć ja osobiście kupiłem oryginały z Ełku - trudniejsze do wyszukania, ale cena nie jest jakoś drastycznie wyższa. Oryginały poznasz po logo FSO na szkle lampy.
2) Można tez zdrutować, tzn kierunek przykleić do lampy, przyłapać na wkręty itp. Wbrew pozorom wcale nie jest to najgorsze rozwiązanie - można to zrobić tak, ze z zewnątrz nie widać i po podniesieniu maski też nie, a te prowadnice lubią się łamać przy byle okazji.
Co do regulacji ręcznej vs hydraulicznej - ja u siebie kupiłem hydro, bo takie miałem fabrycznie. Ale uruchomienie tego to mission impossible i dziś poważnie zastanowiłbym się nad ręcznymi. Zwłaszcza, że bywają tańsze.
Aha - lampy raczej wymieniaj parami, bo jak jedna jest stara (kilkanascie lat), a druga nowa to niestety dość wyraźnie widać różnicę w tym jak świecą. Nie wygląda to potem ładnie na zdjęciach, jadącym z naprzeciwka wydaje się, że masz źle ustawione światła i mrugają, a i samemu nie jedzie się tak komfortowo jak na dwóch nowych lampach.
Aha, w szafie zapomnienia powinienem mieć jedną lampę do taniego odsprzedania. Zamiennik, nigdy nie widział samochodu, sprawdzę dziś wieczorem czy mechaniczny czy hydro i która strona. Jak będziesz zainteresowany, to co do ceny się na pewno dogadamy.

Pozdrawiam!
Ale do domu bym dojechał w razie czego?autowidol pisze:Zakłócenia w pracy modułu, czyli nierówna praca silnika. Impulsy biegnące tym przewodem mają niewielką amplitudę, stąd ekran dookoła żył dla zwiększenia odporności na ewentualne indukowanie się zakłóceń. Żeby nie działał jak antena.

FSO Polonez Caro 1.6GLE
-
- Członek Stowarzyszenia
- Posty: 1650
- Rejestracja: 10 stycznia 2007, 09:27
- Lokalizacja: Czapelki, gm. Świecie
- Kontakt:
Chyba na pewno tak.Tales pisze:Ale do domu bym dojechał w razie czego?autowidol pisze:Zakłócenia w pracy modułu, czyli nierówna praca silnika. Impulsy biegnące tym przewodem mają niewielką amplitudę, stąd ekran dookoła żył dla zwiększenia odporności na ewentualne indukowanie się zakłóceń. Żeby nie działał jak antena.
Możliwe, ale też na pewno nie wszystkie. Zelmot na ten przykłąd nie miał loga i miał szarą obudowę (oryginał był czarny).michal939 pisze:podróby tez były z logo fsoraffi pisze:Oryginały poznasz po logo FSO na szkle lampymam nawet zamontowany taki w aucie.
Natomiast oryginalne są reflektory ZEM Ełk i to w zasadzie wystarcza jak ktoś koniecznie chce mieć "jak z fabryki", by szukał lamp z Ełku

Raffi
---------------------------------
Kto pod kim dołki kopie, ten jeździ na ropie ;-)
---------------------------------
Kto pod kim dołki kopie, ten jeździ na ropie ;-)
-
- Administrator
- Posty: 9997
- Rejestracja: 09 stycznia 2007, 20:38
- Lokalizacja: Poznań
- Auto: kredens i brzydaal
- Kontakt:
Grzechocze, ale z tym się już pogodziłem, że nie ma co drążyć tematu.
Dostał ostatnio wycieku oleju (spod głowicy, po lewej stronie bliżej koła zamachowego), będzie trzeba podjąć jakieś działania, zastanawiam się, czy warto w tym silniku, czy nie poskładać jakiegoś 1.6.
Mam też drugie 115C z pomarańczowego fiata, ale tamten silnik też miał swoje bolączki...
Ta pokrywa z ośką to jakiś laytas, występowała tylko we fiacie z silnikiem poloneza, czy może montowali ją np. w polonezie do 1994?
Edit: Tak patrzę na zdjęcia pokryw zaworów od poloneza na alledrogo i stwierdzam, że prawdopodobnie otwór na montaż ośki został później wykorzystany do czegoś innego i występuje jeszcze długo długo, ośkę powinno dać się wykręcić z pokrywy 115C i wkręcić w poloneza.
Dostał ostatnio wycieku oleju (spod głowicy, po lewej stronie bliżej koła zamachowego), będzie trzeba podjąć jakieś działania, zastanawiam się, czy warto w tym silniku, czy nie poskładać jakiegoś 1.6.
Mam też drugie 115C z pomarańczowego fiata, ale tamten silnik też miał swoje bolączki...
Ta pokrywa z ośką to jakiś laytas, występowała tylko we fiacie z silnikiem poloneza, czy może montowali ją np. w polonezie do 1994?

Edit: Tak patrzę na zdjęcia pokryw zaworów od poloneza na alledrogo i stwierdzam, że prawdopodobnie otwór na montaż ośki został później wykorzystany do czegoś innego i występuje jeszcze długo długo, ośkę powinno dać się wykręcić z pokrywy 115C i wkręcić w poloneza.
Ostatnio zmieniony 22 marca 2015, 14:40 przez jacekes, łącznie zmieniany 3 razy.
"ale ty więcej złomów nie kupuj!"
Teraz będę wrzucał 1.6 z PN zamiast 115C.
Tak po krótce, wiem, że zmieniam kolektor ssący, wrzucam gaźnik, aparat zapłonowy i pompkę.
Co jeszcze wymaga podmianki?
Dostałem rozrusznik, alternator - zadziała to we Fiacie? Co z chłodnicą i wiatrakiem? Kolektor wydechowy od 115C podejdzie? Innego nie mam i nie wiem czy szukać z PN.
Jakieś niuanse, takie jak np. jacekes wypisuje?
Tak po krótce, wiem, że zmieniam kolektor ssący, wrzucam gaźnik, aparat zapłonowy i pompkę.
Co jeszcze wymaga podmianki?
Dostałem rozrusznik, alternator - zadziała to we Fiacie? Co z chłodnicą i wiatrakiem? Kolektor wydechowy od 115C podejdzie? Innego nie mam i nie wiem czy szukać z PN.
Jakieś niuanse, takie jak np. jacekes wypisuje?

Ostatnio zmieniony 23 marca 2015, 10:08 przez Cendra, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Administrator
- Posty: 9997
- Rejestracja: 09 stycznia 2007, 20:38
- Lokalizacja: Poznań
- Auto: kredens i brzydaal
- Kontakt:
Kolektor wydechowy od 115C nie zadziała, dwururka fiatowska koliduje z filtrem oleju w polonezie.
Rozrusznik z kolei musi być z poloneza, żeby nie było kolizji z dwururką polonezowską.
Polonezowski rozrusznik powinien mieć również polonezowski kabel plusowy, nieco dłuższy i z zagiętą końcówką. Powinien, ale nie musi, da się to zrobić na siłę na kablu fiatowskim.
Alternator zadziała, co najwyżej będzie trzeba trochę pomieszać w kablach, jeśli teraz masz 6-cio diodowy prostownik. Ewentualnie można zostawić alternator 6d z fiata.
Chłodnica + wentylator - jak nie masz chłodnicy wpuszczanej w pas, najlepiej będzie zamontować jakiś mały, płaski wiatrak przed chłodnicą. Jeśli masz chłodnicę w pas, to potrzebujesz pająk wentylatora z poldofiata, bo w polonezie jest inny i wtedy wentylator koliduje z kołem pasowym pompy wody.
Sterowanie gaźnikiem to w sumie drobiazg.
Rozrusznik z kolei musi być z poloneza, żeby nie było kolizji z dwururką polonezowską.
Polonezowski rozrusznik powinien mieć również polonezowski kabel plusowy, nieco dłuższy i z zagiętą końcówką. Powinien, ale nie musi, da się to zrobić na siłę na kablu fiatowskim.
Alternator zadziała, co najwyżej będzie trzeba trochę pomieszać w kablach, jeśli teraz masz 6-cio diodowy prostownik. Ewentualnie można zostawić alternator 6d z fiata.
Chłodnica + wentylator - jak nie masz chłodnicy wpuszczanej w pas, najlepiej będzie zamontować jakiś mały, płaski wiatrak przed chłodnicą. Jeśli masz chłodnicę w pas, to potrzebujesz pająk wentylatora z poldofiata, bo w polonezie jest inny i wtedy wentylator koliduje z kołem pasowym pompy wody.
Sterowanie gaźnikiem to w sumie drobiazg.
Ostatnio zmieniony 23 marca 2015, 12:51 przez jacekes, łącznie zmieniany 1 raz.
"ale ty więcej złomów nie kupuj!"